top of page
Konkurs!
Tagi:
Nie ma jeszcze tagów.

Pierwsze pocztówkowe spotkanie z Czarnym Lądem - RPA

Było dla mnie nie lada niespodzianką gdy znalazłam ją w skrzynce. Pocztówki afrykańskich państw są wielką gratką dla kolekcjonerów. Namiętnie poszukiwane, osiągają spore sumy na forach i grupach postcrossingowych. Choć udało mi się zdobyć kilka fantastycznych afrykańskich kartek, z Republiki Południowej Afryki cieszę się szczególnie. Aktualnie kraj ten ma problemy z pocztą i wiele przesyłek nie dociera, dlatego na ten moment ciężko jest "otrzymać" RPA. Moja kartka szcześliwie dotarła do mnie jeszcze przed tymi komplikacjami, przez co zaliczam ją do moich "perełek" :)

Oficjalna nazwa: Republik Południowej Afryki

Oryginalna nazwa: afr. Republiek van Suid-Afrika, ang. Republic of South Africa

Stolica: Pretoria

Ludność: ok. 50 587 000

Powierzchnia: 1 219 912 km2

Język: 11 języków, najważniejsze z nich to angielski, zulu, afrikans, soto, kosa

Waluta: 1 rand (ZAR) = 100 centów

Oznaczenia kodowe: ZA

Najwieksze miasta: Johannesburg, Kapsztad, Pretoria, Durban

RPA jest kojarzone przede wszystkim z multikulturowością oraz kopalniami złota i diamentów. Lecz warto odwiedzić ten kraj przede wszystkim ze względu na jego florę i faunę. Państwo to posiada jedną dziesiątą, czyli około 23 200 kwitnących gatunków roślin świata. Natomiast jeśli chodzi o faunę, spotyka się tu więcej gatunków zwierząt niż w Ameryce Północnej i Południowej, czy też w Europie i Azji razem wziętych. Mieszkańcy RPA są bardzo dumni ze swoich licznych parków narodowych. Do najpopularniejszych i najpiękniejszych należy m.in. Park Krugera.

Odwiedzający często podkreślają, że ludzie tutaj są bardzo przyjaźni, szczególnie ludność najuboższa. Mimo przezwyciężenia apartheidu, poziom zamożności jest w tym kraju wciąż związany z rasą.

Pocztówka, którą otrzymałam przedstawia jedno z ubogich miasteczek często występujących w RPA. Chłopak, który wysłał mi tę kartkę, napisał, że przedstawia ona obraz namalowany przez lokalnego artystę - mieszkańca takiegoż właśnie miasteczka. Choć wszechobecne banery Coca-Coli nie przekonują mnie do tej tezy, tak czy siak uważam, że kartka jest cudna <3

bottom of page