top of page
Konkurs!
Tagi:
Nie ma jeszcze tagów.

Wspomnień czar... Parlez-vous français? :)

Francja, Francja... luksus, przepych, elegancja. Pierwsze co mi teraz przychodzi na myśl ot tak z przymrużeniem oka :) Jakiś czas temu, dokładnie w połowie czerwca byłam na wycieczce w Paryżu. Naszło mnie na wspomnienia, więc postanowiłam naskrobać kolejnego posta właśnie o Francji :) Choć może więcej o samym Paryżu, który zrobił na mnie ogromne wrażenie, jak pewnie na każdym. Każdy wie coś o tym kraju, nawet cokolwiek, ale żeby tradycji stało się zadość :)

Oficjalna nazwa: Republika Francuska

Oryginalna nazwa: République française

Stolica: Paryż

Powierzchnia: 641 801 km2

Ludność: 66 318 000

Język: francuski

Waluta: Euro

Oznaczenia kodowe: F

Największe miasta: Paryż, Marsylia, Lyon, Tuluza, Nicea, Nantes

Tak więc zobaczcie, co udało mi się zebrać właśnie z tego panstwa :)

Tej Pani nie muszę nikomu przedstawiać :) Chyba najbardziej znany eksponat jednego z największych i najczęściej odwiedzanych muzeów na świecie - Luwru. Ciesze się, że mam tę kartkę w kolekcji. Uwielbiam malarstwo na pocztówkach, poza tym uważam tak jak wiele innych że ten obraz jest intrygujący. Może dlatego, że naczytałam się " Kod Leonarda da Vinci" Browna ;) Podczas badań nad obrazem zauważono jednak, że że uśmiech Mony Lisy staje się wyraźniejszy, gdy człowiek patrzy jej w oczy, wydaje się natomiast znikać po zwróceniu wzroku bezpośrednio na usta. Macie takie wrażenie? :)

Strasznie żałuję, że nie zobaczyłam obrazu na żywo. Kolejka do Luwru była tak wielka (niedziela...) że darowalśmy sobie czekanie.

Tę pocztówkę dostałam od przyjaciółki, która była w tamtym roku na wakacjach we Francji. Ala dobrze wie, że uwielbiam nocne widoki na kartkach <3 Miasto Cannes oczywiście też wszyscy kojarzą: festiwal, gwiazdy, Lazurowe Wybrzeże, piękne plaże i ogólnie cud, miód i orzeszki <3 Rozmarzyłam się jeszcze bardziej...

To już pocztówka z oficjalnego Postcrossingu. Le Grau Du Roi to niewielkie miasteczko, nadmorski kurort na południu Francji. Wygląda malowniczo i spokojnie, więc jeśli chcecie wypocząć z dala od rzeszy turystów, to pewnie ta miejscowość będzie dużo lepszą opcją niż Cannes ;)

Moja największa perełka wśród francuskich kartek. Jest to fotograficzna pocztówka z Wersalu i o ile data na pocztówce jest prawdziwa, pochodzi z roku 1926. Nie mam jej niestety z Francji, kupiłam ją na targu staroci za bodajże 50 gr. Tak czy siak uwielbiam ją, nawet bez znaczków :)

Moja wycieczka po paryżu była dość szybka, bo i tania ;) Przy okazji polecam Wam znależć sobie gdzieś w Waszej okolicy wyjazd na paryski wiec dotyczący praw człowieka w Iranie. Wiec ten odbywa się co roku i wszyscy uczestnicy mają zapewniony nocleg. Dlatego dwudniowa wycieczka kosztuje naprawdę niewiele. Ja zapłaciłam 160 zł. Są to śmieszne pieniądze jak na wycieczkę do Paryża, przyznajcie. Nie dość, że zwiedzicie Paryż, to jeszcze pomożecie walczyć w słusznej sprawie :) Bardziej zainteresowanych odsyłam do strony http://www.iranfreedom.org. Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej ode mnie, piszcie :)

A tutaj już parę moich zdjęć... Ahh za rok napewno też pojadę na wiec i tam wrócę <3

P.S. Tak wiem, jestem mistrzem selfie :D

Udanego weekendu! :)

bottom of page